...w pudełeczku niosę... dzisiaj do UCC.
Spróbowaliśmy urozmaicić trochę nasze warsztaty i oprócz
zajęć muzycznych, angielskiego i geografii, zaprosiliśmy dzieciaki do wspólnej
zabawy z kredkami. Pomysł je zachwycił tak bardzo, że przez godzinę zapadła
cisza jakiej odkąd jesteśmy w Afryce nie doświadczyliśmy, a już na pewno, nie w
otoczeniu żywiołowych dzieciaków. Nasi podopieczni z UCC to bądź byłe dzieci
ulicy, bądź pochodzące z bardzo ubogich rodzin, które tak naprawdę wychowała
ulica. Dzieciaki nie znają co to dyscyplina w szkole, a mimo to grzecznie
dzieliły się kredkami i w wielkim skupieniu robiły swoje rysunki. Poprosiliśmy
aby narysowały to co chcą, a w większości na każdym obrazku był po prostu dom.
Ku naszemu zaskoczeniu na wielu rysunkach dzieciaki narysowały również nas bądź
fragment naszych zajęć, co nas bardzo ucieszyło :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz