Kampiringisa to największy rządowy ośrodek dla sierot, bezdomnych dzieci i młodych z drobnymi wykroczeniami, stworzony między innymi po to, aby "zlikwidować" problem dzieci ulicy.
Wraz z pracownikami Uganda Children's Centre wybraliśmy się w to miejsce w celu omówienia i ustalenia szczegółów przeniesienia kilkunastu osób do UCC. Ośrodek ten jest w stanie pomieścić ponad 500 dzieciaków, a obecnie przebywa tam ich ok 270. Znaliśmy ze słyszenia Kampiringisę, także z opowieści naszych chłopaków, jako przerażające miejsce, z którego niektórzy z nich uciekli.
Na nas także to centrum wywarło piorunujące wrażenie, bo trudno je nazwać ośrodkiem pomocy i resocjalizacji.
W Kampiringisa jest tylko 270 dzieci a miejsce to może pomieścić 500, mimo tego wygląda zatłoczone.
OdpowiedzUsuńPrzykre wrażenie robią te łóżka piętrowe, to tak jak w polskim wojsku.
Sam ośrodek wygląda fajnie. Jest dużo miejsca, typowo afrykańska. zabudowa. Przydało by się kupić trochę farby, dzieci mogły by to pomalować w ramach prac konserwatorskich. Mam nadzieję że oprócz nauki w szkole uczą się też pracy, czyli sprzątania, malowania itp.
Na tej tablicy na pierwszym zdjęciu nie widzę wzmianki o was. Może dopiero zaczynacie?
Dziękujemy za komentarz. Nas na tablicy nie widzisz, bo byliśmy tam gościnnie. Współpracujemy na co dzień z innymi ośrodkami zajmującymi się pomocą dzieciom.
OdpowiedzUsuń